Czym jest tworzenie nowej narracji o sobie w psychoterapii?
Psychoterapeuta nie potrafi czytać w myślach i nie żyje życiem pacjenta, więc nie ma o nim wszystkich informacji. Wie o pacjencie jedynie tyle, ile pacjent o sobie opowiedział i ile on sam był w stanie zaobserwować. Komentarze terapeuty warto zatem traktować jak hipotezy czy sugestie do dalszej pracy w toku terapii, a nie obiektywną i ostateczną prawdę. W ten sposób szukamy znaczenia różnych wydarzeń i ich wpływu na nasze życie, wyciągając wnioski oraz nadając kształt naszej historii i naszej narracji.
Psychoterapia może się wydawać bardzo „subiektywna”, skoro terapeuta nie wie niczego „na pewno”, a jedynie snuje domysły i hipotezy, które weryfikuje w kontakcie i wspólnie z pacjentem. Hipotezy te mają służyć do dalszej dyskusji, refleksji i zastanawiania się nad ich sensem i znaczeniem. Skoro tak, to mogą się pojawić pytania i wątpliwości: Skąd wiadomo, która z omawianych hipotez i wersji jest tą prawdziwą? Która z historii naszego życia najbardziej oddaje prawdę na nasz temat? Kto miałby o tym decydować? Jak to wygląda w praktyce w procesie psychoterapii?
Tworzenie narracji
Jedno z głównych zadań psychoterapii to tworzenie nowej narracji. Narracja to opowieść pacjenta o tym, co się zdarzyło w jego życiu. Praca w psychoterapii przebiega między innymi na budowaniu klarowniejszej i bardziej złożonej narracji na temat swojego życia i związanych z nim różnych doświadczeń. Częścią dialogu pomiędzy pacjentem a terapeutą jest nadawanie nowych znaczeń dla spraw, o których myślenie było dotychczas trudne i bolesne.
Pacjent, opowiadając o swoich doświadczeniach, słyszy od terapeuty różne komentarze i interpretacje. Tym samym, ma możliwość stopniowego tworzenia nowej narracji o sobie i swoim życiu. Po głębokim namyśle, refleksji, uwzględnieniu informacji od terapeuty i obserwacji swoich emocji, pacjent może powoli decydować, czy inny sposób widzenia dotychczasowych spraw wydaje mu się bliższy. Dzięki nowej narracji, a więc nowemu sposobowi rozumienia przeszłych historii ze swojego życia, możliwe jest postrzeganie siebie oraz swoich możliwości w bardziej otwarty i korzystny sposób.
Każdy ma swoją wersję wydarzeń
Jak to się dzieje, że w ramach opowieści rodzinnych poznajemy niekiedy skrajnie różne wspomnienia kilku osób? Jak to możliwe, że w jednej rodzinie istnieją różne wersje tej samej przeszłości?
Wyobraźmy sobie parę, która ma troje dzieci. Każde dziecko z trojga rodzeństwa urodziło się w innym momencie życia rodziny, więc każde z dzieci będzie miało inną i niepowtarzalną relację z danym rodzicem. Ponadto każde dziecko w obrębie tej samej rodziny jest przecież inną, indywidualną jednostką, ze swoimi charakterystycznymi cechami. Każde z nich będzie zatem inaczej doświadczać danego rodzica i po latach co innego pamiętać z rożnych wydarzeń rodzinnych. Można by metaforycznie stwierdzić, że każde z tych trojga dzieci, w emocjonalnym znaczeniu „miało inną rodzinę”. Dlatego też Twoja narracja, wspomnienia różnych zdarzeń nie muszą (i często nie są) zbieżne z narracjami innych członków rodziny, nawet tej najbliższej.
Trafnie opowiada o tym profesor Bogdan de Barbaro:
Bo nas, terapeutów, ciekawi osobiste doświadczenie. Osobiste, a więc kształtujące się osobno. Jest budowane na emocjach – nie na faktach, nie na myśleniu. Tym, co pamiętamy z dzieciństwa, są na ogół wydarzenia. A lepiej pamiętamy te, które zostają w nas przez uczucia. I trwają w nas uczuciami. Na marginesie można dodać, że aż dziw bierze, jak często ludzie wzajemnie zwalczają swoje poglądy czy wersje rzeczywistości, jakby zakładali, że w odróżnieniu od swojego rozmówcy dysponują obiektywnym obrazem. A przecież nasze myśli są w znacznym stopniu zbudowane właśnie na emocjach, na przeżyciach, często tych z wczesnego dzieciństwa albo z traum doznanych w późniejszym wieku. Tak powstają nasze, wydawałoby się, racjonalne poglądy. Są one zatem nie tylko wynikiem intelektualnych dociekań, ale także – niektórzy powiedzą: przede wszystkim – naszych emocji, przeżyć, wewnętrznych konfliktów, niedokończonej żałoby, frustracji, niespełnienia i marzeń.
„I jak tu się dogadać?” fragment rozmowy Danuty Kondratowicz prof. Bogdanem de Barbaro
Może dzieje się to nieco podobnie, jak w przypowieści o sześciu ślepcach i słoniu, w której to sześciu niewidomych mężczyzn próbuje się dowiedzieć, czym jest słoń. Każdy z nich dotyka zwierzęcia w innym miejscu i tworzy swoje wyobrażenie słonia, bazując na swoim doświadczeniu i perspektywie. Słoń jest duży, więc każdy z mężczyzn poznaje jedynie niewielki jego skrawek i na tej podstawie buduje swoją opinię na temat tego, jaki jest słoń.
Historia o słoniu może być metaforą naszego życia wewnętrznego. Czasem nie zauważamy, że świat naszych przeżyć jest ogromny, złożony, pełen sprzeczności, konfliktów i tak bardzo różny w poszczególnych momentach życia. Każdy z nas może zatem inaczej postrzegać tę samą rzeczywistość, w zależności od punktu widzenia i towarzyszących nam emocji. I każdy z nas będzie miał rację i swoją opowieść na temat określonego wycinka rzeczywistości, podobnie jak każdy ze ślepców ma swoją prawdziwą opowieść na temat słonia.
Prawda pacjenta
W psychoterapii bardzo ważna jest tzw. prawda pacjenta, czyli to jak pacjent pamięta i przeżywa różne sytuacje, a nie to, jakie one były w rzeczywistości. Bowiem to samo trudne emocjonalnie doświadczenie dla jednej osoby może się okazać traumatyczne w skutkach, a w życiu innej nie odciśnie aż takiego piętna. Dla jednej osoby miły komentarz od kogoś bliskiego będzie tak ważny, że będzie go pamiętała całe życie, a dla innej będzie mało znaczącą, przelotną uwagą. Każda osoba na swój indywidualny sposób doświadcza tych samych zdarzeń.
Jeśli chodzi o nasz sposób przeżywania siebie, innych i świata, nie ma czegoś takiego jak jedna „obiektywna prawda”. Terapeuta tym bardziej nie wie, jak wyglądały różne wydarzenia z życia pacjenta, bo nie był przy nich obecny. Praca w psychoterapii nie polega na dochodzeniu do tego, jak różne zdarzenia z przeszłości wyglądały w rzeczywistości, ale na odkrywaniu, w jaki sposób te zdarzenia wpłynęły na danego pacjenta i jak być może wpływają one nadal na jego obecne życie. Jest to pomocne w głębszym przyjrzeniu się własnemu życiu i wzięciu odpowiedzialności za przyszłe decyzje. To, co może nam zaoferować psychoterapeuta, to inny niż nasz dotychczasowy punkt widzenia. Tylko od nas zależy, czy zechcemy przyjąć ten punkt widzenia jako jeden z możliwych wyjaśnień różnych zdarzeń i sposobów widzenia świata.
Unikatowość naszych problemów
Melanie Klein, twórczyni kierunku w psychoanalizie, twierdziła, że z przeszłości do teraźniejszości nie wnosimy tego, co się realnie wydarzyło, tylko to, co sobie wyobrażamy. Oznacza to, że prawd o przeszłości jest tyle, ile osób w nią zaangażowanych i wspominających. Tak jak pisałam wcześniej, każda z osób ma inną relację z kimś w rodzinie, inaczej zapamiętała dane zdarzenie i co innego jej zapadło w pamięć.
Z kolei Salvador Minuchin, który rozwinął jedno z podejść w terapii rodzin, wprowadził terminy: „prawda narracyjna” i „prawda historyczna”. Rozróżnia on więc wyraźnie sposoby, na jakie każdy z nas widział i nadal widzi różne sprawy, które działy się w rodzinie.
W terapii Gestalt kładzie się nacisk na tzw. fenomenologię, a więc subiektywne doświadczanie tego, co jest i jak jest. To sposób nadawania znaczeń przez każdego człowieka i tego, co stanowi dla niego prawdę. Fenomenologia to zatem nasz indywidualny sposób, w jaki widzimy siebie, innych ludzi i świat.
Podsumowanie
Możliwości tworzenia różnych narracji w psychoterapii pokazują, jak istotne jest indywidualne spojrzenie na każdego człowieka i każdą trudność. Depresja depresji, czy stres stresowi nierówny. Każdy z nas doświadcza tych problemów na swój indywidualny i niepowtarzalny sposób, będący wypadkową wielu czynników i uwarunkowań: naszej historii, osobowości, różnych doświadczeń, potrzeb, wartości, otoczenia, itp. Dlatego też zazwyczaj trudno o dokonanie trwałych zmian w obrębie naszego życia, bez dogłębnego zbadania wielu czynników, związanych z naszą historią i sposobem doświadczania przez nas różnych trudności.
Podobał Ci się ten post?
- Skopiuj go na później,
- Udostępnij, by zobaczyło go więcej osób,
- Zostaw komentarz.
Bardzo dziękuję Ci za wparcie!
Więcej tekstów na temat psychoterapii znajdziesz na blogu w kategorii cyklu tematycznego Prosto o psychoterapii. Jeśli chcesz być na bieżąco, zapraszam do polubienia mojej strony na Facebooku oraz konto instagramowe @malwinahunczak_psycholog.